Miejsce, gdzie każdy znajdzie kącik dla siebie :)
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Czas jakiś temu obejrzałam "Niewinne", francusko-polski film w reżyserii Anne Fontaine.
Przejmujący moralitet konfrontujący moc wiary z bezdusznością i brutalnością współczesności. Film o totalitaryzmie wewnętrznym i zewnętrznym,o hipokryzji instytucji, które pod maską "nowego ładu" albo "boskich praw" gardzą życiem w jego najbardziej pierwotnych, biologicznych przejawach. Ciało jest wrogie, bo nie daje się kontrolować i trzeba je okiełznać siłą: przesądem, izolacją, strachem albo gwałtem, napiętnowaniem.
Końcówka II wojny światowej.Francuski Czerwony Krzyż prowadzi w Polsce akcję repatriacji swoich obywateli - rannych i chorych gromadzi w szpitalu. Pośród lekarzy jest młodziutka Mathilda Beaulieu, wychowana w robotniczej rodzinie komunistka. W szpitalu zjawia się siostra z oddalonego o kilka kilometrów zgromadzenia zakonnego o surowej regule i błaga o pomoc dla umierającej kobiety. Pod osłoną nocy obie przedostają się do klasztoru, a na miejscu okazuje się, że cierpiącą jest zakonnica w zagrożonej ciąży. Mathilda przyjmuje trudny poród i dowiaduje się, że siostry padły ofiarą trzykrotnego zbiorowego gwałtu dokonanego przez czerwonoarmistów. Rozwiązania spodziewa się sześć kolejnych zakonnic. Witana w klasztorze z nieufnością Mathilda wkracza w nieznany sobie świat, matka przełożona zaś pragnie za wszelką cenę ukryć tajemnicę. Mathilda jako lekarz nie ma łatwego zadania - najprostsze badania są problemem. Zakonnice ślubowały czystość, nie wolno im pokazywać swojego ciała, ani pozwalać się dotykać. Młoda lekarka jest początkowo przerażona, ale coraz bardziej zbliża się do sióstr, obserwując jak silnie ludzkie życie potrafi determinować wiara. Niezaprzeczalnie największym walorem "Niewinnych" jest obsada aktorska. Porażające role stworzyły Agata Buzek jako siostra Maria oraz Agata Kulesza (matka przełożona), ale i pozostałe polskie aktorki, grające młode siostry, stworzyły przebogatą, pasjonującą galerię zakonnic. Przy powściągliwym, jednorodnym, ale na wysokim tonie sposobie prowadzenia opowieści, to dzięki nim ekran kipi od aktorskiej jakości i energii.
A we mnie samym wilki są dwa. Oblicze dobra,oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię...
Offline
"Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej"
Filmowa opowieść o uznanej lekarce oraz autorce najpopularniejszego w Polsce poradnika o miłości. Losy Michaliny Wisłockiej śledzimy na trzech różnych etapach jej życia, które doprowadziły ją do napisania i wydania „Sztuki kochania”.
Kobieta nietuzinkowa, żyjąca przez wiele lat w tak zwanym "trójkącie", zaciekle walcząca o edukację seksualną w socjalistycznej zaściankowej Polsce, ale również o własne szczęście i prawo do miłości. Film choć z pozoru optymistyczny, kolorowy i momentami nawet śmieszny, tak na prawdę jest filmem pełnym goryczy i smutku pobudzającym do niewesołych refleksji..
A we mnie samym wilki są dwa. Oblicze dobra,oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię...
Offline
A ja Wam polecam oto ten film.
Nie spodziewałam się że tak mnie zaintryguje.
Na prawdę wciąga!
Po przeprowadzce Amy i Nick przeżywają kryzys. Gdy w dniu rocznicy ślubu kobieta znika bez śladu, jej mąż staje się głównym podejrzanym.
źródło: FILMWEB
"Nigdy nie dyskutuj z idiotą! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem..."
.........................................................
Offline
„Syberia, Monamour” film tragicznie piękny i niesamowicie refleksyjny. Zimna i odrzucająca pustką samotności Syberia zmuszająca mieszkających tu ludzi do ciągłej walki o przetrwanie w rytm życia tajgi. Człowieczeństwo wyprane ze współczucia i zezwierzęcona rzeczywistość pokazana niemalże dosłownie. Ludzi, których losy splatają się ze sobą nawet wbrew ich woli dzieli niemal wszystko, a łączy tylko instynkt przetrwania, często za wszelką cenę. Ale to również opowieść o nadziei, która umiera ostatnia i o czekaniu. Na boskie miłosierdzie, na powrót ojca, na jutro niekoniecznie lepsze i na miłość, jakąkolwiek. Właściwie film nie ma akcji, są tylko różnorakie wątki niemalże biblijnie ukazujące istotę dobra i zła, a jednak „Syberia, Monamour” wciąga i przykuwa uwagę od pierwszego do ostatniego kadru, a dwuznaczność tytułu tylko podsyca ciekawość..
A we mnie samym wilki są dwa. Oblicze dobra,oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię...
Offline
Ja czekam na film nowo nagrodzony Agnieszki Holland :Pokot :, został nagrodzony srebrnym niedźwiedziem , prawdopodobnie będzie bardzo ciekawy, wstępne recenzje są zachęcające do obejrzenia ,
Zło, które ci wyrządzono , zmieniaj w sobie na dobro
Offline
Strony: 1