Pogaduszki dla każdego :)

Miejsce, gdzie każdy znajdzie kącik dla siebie :)

Nie jesteś zalogowany na forum.

#1 26-08-2016 22:05:24

tamira
Starsza Wiedźma
Skąd: z Moderatorni
Dołączył: 16-07-2016
Liczba postów: 2,231
Windows 7Firefox 48.0

Książki z miłością w tle...

Alibi na szczęście - Anna Ficner-Ogonowska


„Alibi na szczęście” to historia wielkiej miłości, opowieść o cierpliwości i determinacji w walce o ukochaną osobę. Hanna Lerska jest młodą nauczycielką wiodącą uporządkowane, idealne wręcz życie. Piękny dom, praca, liczne pasje, uroda... Wydaje się, że ma wszystko, o czym może marzyć dwudziestosześciolatka. Ale to tylko pozory, pod którymi skrywają się straszliwe wspomnienia, nieopisany ból i strach, którego nie sposób pokonać. O tym wszystkim nie wie jednak Mikołaj, prowadzący firmę architektoniczną w centrum Warszawy. Zakochuje się w Hance i postanawia o nią walczyć. Nie podejrzewa nawet jak długa i trudna droga go czeka. W jej przejściu pomoże mu wspólnik i przyjaciel, Przemek oraz Dominika – przyjaciółka Hani, zżyta z nią jak z siostrą.

Powieść ma w sobie coś niezwykłego, co sprawia, że pomimo potężnego ładunku uczuciowego, miłosnej monotematyczności i obszerności, czyta się ją jednym tchem. Pochłania niczym doskonały kryminał, a przy tym jest wyważona i nie razi nadmiarem romantycznych scen. Czytelnik ma wrażenie, że narracja zwalnia, koncentruje się na bohaterach, zamyka w niewielkiej przestrzeni ich spojrzeń i słów. Staje się intymna, ale jednocześnie zachowuje umiar.
To pełna nadziei opowieść o tym, że nic nie zamyka nam drogi do szczęścia. Bo szansa na nowe życie jest zawsze i tylko od nas zależy, czy zechcemy ją wykorzystać.


352x500.jpg


Inne książki tej Autorki:


352x500.jpg


135455-352x500.jpg

425691-352x500.jpg

189881-352x500.jpg


A we mnie samym wilki są dwa. Oblicze dobra,oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię...


00000_%25C5%2591szi+d%25C3%25ADsz_2.png

Offline

#2 27-08-2016 09:29:32

malinka61
Dobry Duszek Forum
Dołączył: 17-07-2016
Liczba postów: 2,140
Windows 7Chrome 52.0.2743.116

Odp: Książki z miłością w tle...

O to coś dla mnie , [dblpt])  widzę że książki tej autorki  są takie na rozluźnienie , można czytać i wypoczywać  [dblpt])


Zło, które ci wyrządzono , zmieniaj w sobie na dobro

Offline

#3 08-10-2016 21:05:09

tamira
Starsza Wiedźma
Skąd: z Moderatorni
Dołączył: 16-07-2016
Liczba postów: 2,231
Windows 7Firefox 49.0

Odp: Książki z miłością w tle...

Katarzyny Grocholi nie trzeba nikomu przedstawiać, jak sądzę.. [sred])
Czytałyście "Kryształowego anioła"?
Jeżeli nie, to polecam opowieść o zwykłej dziewczynie, która trochę wbrew sobie odnosi sukces, nie tylko zawodowy.
Poznajcie Sarę, szarą "myszkę",której życie od dzieciństwa stawia problemy jak chociażby wada wymowy - dzielnie, wytrwale wykonując zalecenia logopedy realizuje swe marzenia o egzaminach do szkoły aktorskiej . Niska samoocena i brak wiary we własne zdolności niweczą szansę zostania aktorką.
Sara, ma wyjątkowego pecha, jeśli chodzi o mężczyzn. Dzień przed ślubem odwiedza najbliższą przyjaciółkę i widzi swoją niedoszłą druhnę – jak ją nazywa autorka – uprawiającą seks z jej własnym niedoszłym mężem. Do ślubu z oczywistych powodów nie dochodzi. Kiedy bohaterka decyduje się związać z kolejnym mężczyzną, więcej jest już w tym rozsądku niż namiętności. Sara wydaje się mało interesującą osobą. Razem z mężem, który awansuje, przeprowadza się do Warszawy. Nie może znaleźć pracy, rozczula się nad sobą, nie ma żadnych zainteresowań, nie potrafi przebojowo iść przez życie, popełnia gafę za gafą. Marzy o dziecku i próbuje zrobić wszystko, by doprowadzić do zapłodnienia. Po znajomości dostaje pracę w radiu. Jej obowiązki to głównie nocne dyżury i parzenie kawy współpracownikom, którzy nie kwapią się do zadzierzgnięcia bliższych relacji.
I właśnie tam wszystko się odmienia...

352x500.jpg


A we mnie samym wilki są dwa. Oblicze dobra,oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię...


00000_%25C5%2591szi+d%25C3%25ADsz_2.png

Offline

#4 27-11-2016 11:20:07

tamira
Starsza Wiedźma
Skąd: z Moderatorni
Dołączył: 16-07-2016
Liczba postów: 2,231
Windows 7Firefox 50.0

Odp: Książki z miłością w tle...

Jeszcze tej książki nie czytałam, ale recenzje są nad wyraz zachęcające:-)


"Ósme życie" Nino Haratischwili opowiada dzieje ośmiu wyjątkowych osób z jednej gruzińskiej rodziny. Historia zaczyna się na początku XX wieku, w małym miasteczku między Gruzją a Azerbejdżanem, gdzie obdarzony niezwykłym talentem mistrz wyrobu czekolady opracowuje niesamowicie smaczne receptury, co w krótkim czasie przynosi mu ogromny sukces i chocolatier szybko prosperuje we własnej fabryce. Jego cztery córki są zatem wychowywane w wyższych sferach. Anastazja, nazywana zdrobniale Stazją, najstarsza, marzy o życiu w Paryżu i karierze baletnicy, ale w wieku siedemnastu lat wychodzi za białoarmistę Simona, który zostaje przeniesiony do Moskwy w przeddzień rewolucji październikowej, pozostając z dala od żony. Gdy Stalin staje się przywódcą Związku Radzieckiego, Stazja i jej dzieci szukają schronienia w domu swej najmłodszej siostry, Kristine, w Tbilisi. Podczas gdy socjalistyczne klasy wyższe cieszą się dobrym życiem, zubożała ludność kraju cierpi na łasce agresywnych reform. Ale gdy prawa ręka Generalissimusa, Ławrientij Beria (autorka nie wymienia go w powieści z nazwiska, podobnie jak Stalina), zaczyna zwracać uwagę na uderzające piękno i nieziemski sposób bycia Kristine rozpoczyna się katastrofalny w skutkach, ciągnący się pokoleniami, rozdział w dziejach rodu Jaszich.


467799-352x500.jpg


A we mnie samym wilki są dwa. Oblicze dobra,oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię...


00000_%25C5%2591szi+d%25C3%25ADsz_2.png

Offline

#5 28-11-2016 16:34:23

envelop
Madame Pompon
Dołączył: 08-08-2016
Liczba postów: 589
WindowsOpera 41.0.2353.69

Odp: Książki z miłością w tle...

ooo pięknie to już wiem co będę czytać w długie zimowe wieczory [sred])


"Nigdy nie dyskutuj z idiotą! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem..."
.........................................................
qb3cwn153lup9vkb.png

Offline

#6 05-01-2017 19:41:24

tamira
Starsza Wiedźma
Skąd: z Moderatorni
Dołączył: 16-07-2016
Liczba postów: 2,231
Windows 7Firefox 50.0

Odp: Książki z miłością w tle...

Przeczytałam oba tomy "Ósmego życia" i tylko żal ogromny pozostał, że tylko dwa i już koniec...
A może jednak?
Ostatni rozdział ("Brilka") jest jakby ostatecznym zakończeniem ( pusta kartka), ale też uchyloną furtką na ciąg dalszy losów głównych bohaterek.
Na pewno będę wypatrywać kontynuacji, a tym czasem gorąco polecam, bo czyta się zachłannie, łapczywie i z dreszczem:-)


A we mnie samym wilki są dwa. Oblicze dobra,oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię...


00000_%25C5%2591szi+d%25C3%25ADsz_2.png

Offline

#7 27-02-2017 22:27:25

tamira
Starsza Wiedźma
Skąd: z Moderatorni
Dołączył: 16-07-2016
Liczba postów: 2,231
Windows 7Firefox 51.0

Odp: Książki z miłością w tle...

"Karuzela" Agnieszka Lis


Wracając z sobotniego zastrzyku przelecieliśmy tranzytem przez Biedronkę, bo źródełko mineralnej niegazowanej wyschło nam nieoczekiwanie, a i parę innych drobiazgów okazało się niezbędnych do dopieszczenia obiadu. Misio dzielnie latał z listą i koszykiem, a ja z powodu nieruchawości ogólnej zakotwiczyłam bezpiecznie przy koszu z książkami. Od jakiegoś czasu Biedronka dba nie tylko o cielesne potrzeby swoich konsumentów, ale i duchowym wychodzi naprzeciw, co i raz oferując różniste książki w nad wyraz przystępnej cenie. Twardoch za dychę, Dołęga-Mostowicz i Kava za niewiele więcej czy polskie dwudziestolecie w smakowitych odsłonach pani Kienzlerowej. Tym razem wybór był raczej mizerny ale na bezrybiu i rak ryba - tak sobie pomyślałam sięgając po dość opasłe tomiszcze zatytułowane „Karuzela” autorstwa zupełnie nie znanej mi Agnieszki Lis. Obawę, że trzymam w ręku stuningowaną wersję polskiego Harlequina na wszelki wypadek zepchnęłam do tylnej kieszeni dżinsów i posuwisto-dziarskim krokiem podreptałam do kasy wykorzystując chwilową niedyspozycję tak zwanego rozsądku, który niewątpliwie miałby sporo do powiedzenia na temat nieplanowanych wydatków tuż przed wypłatą..
Okładka bardziej niż oczywista, a pierwsze kilkadziesiąt stron spowodowało, że wcześniej upchana  obawa wylazła z dżinsów i przycupnęła  obok bezczelnie zaglądając mi przez ramię. Młoda, niepracująca zawodowo matka trójki dzieci w ciągłym pośpiechu próbująca dogonić wypchany obowiązkami dzień, mąż do cna wciągnięty w korporacyjną machinę i przyjaciółka z problemami za płotem. Rutynę codzienności przerywa trywialne przeziębienie głównej bohaterki i bardzo szybko okazuje się, że  wcześniejsze siniaki od byle dotknięcia i krwotoki z nosa były zwiastunami poważnej choroby. I w tym momencie na karty powieści wkracza białaczka, temat skądinąd doskonale mi znany i przyznaję, że chwilami strach ściskał poślady. Na wszelki wypadek sprawdzę jutro, jak miewają się moje leukocyty….
Agnieszka Lis swoją „Karuzelą” funduje czytelnikowi prawdziwą karuzelę uczuć, emocji oraz gorzkich refleksji. I chociaż tempo książki jest nieco nierówne, temat  bolesny i ciężki, to czyta się zachłannie z rosnącą nadzieją na szczęśliwe zakończenie tej smutnej historii.
Po lekturze tej powieści można załapać nielichego kaca spowodowanego jakże złudnym przeświadczeniem, że zawsze będziemy piękni, młodzi i zdrowi. Lekceważymy katary i przeziębienia, głuchniemy na sygnały wysyłane przez nasz organizm, niecierpliwie machamy ręką na drobne dolegliwości, bo przecież „samo wlazło, samo wyjdzie”, a  tyle jest jeszcze do zrobienia.
Na miłość nigdy nie jest za późno, tylko choroba zawsze przychodzi za wcześnie - że tak pozwolę sobie sparafrazować powiedzenie Kusego.
A wiem, co mówię…



100545957.jpg


A we mnie samym wilki są dwa. Oblicze dobra,oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię...


00000_%25C5%2591szi+d%25C3%25ADsz_2.png

Offline

#8 05-03-2017 12:51:35

tamira
Starsza Wiedźma
Skąd: z Moderatorni
Dołączył: 16-07-2016
Liczba postów: 2,231
Windows 7Firefox 51.0

Odp: Książki z miłością w tle...

Zachęcona "Karuzelą" sięgnęłam po inne książki Agnieszki Lis.


Wczoraj przeczytałam "Pozytywkę"

437592-352x500.jpg


Czytanie tej książki przypominało jedzenie ciasta z zakalcem. Widok może niezbyt apetyczny, ale w smaku całkiem, całkiem.
Trochę nieprzewidywalna opowieść o samotności pośród ludzi, stracie, bólu, dojrzewaniu i wkraczaniu w dorosłość oraz dokonywaniu życiowych wyborów i konsekwencjach z tym związanych.
Już od samego początku wiadomo, że na pewno nie jest to banalna historia pomimo klasyki: rycerz na białym koniu z wielkiego miasta… ba samej stolicy, i ona - cicha spokojna dziewuszka z zabitej dechami wsi. Jednak wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że ta bajka nie będzie miała happy end’u…



A dzisiaj zaczęłam kolejną książkę tejże autorki pod jakże znaczącym tytułem:


352x500.jpg


Na razie początek całkiem niezły.. [sred])
i bardzo na czasie zważywszy na Dzień Teściowej..
A teściowa głównej bohaterki już na dzień dobry utwierdza w przekonaniu, że każda teściowa to zołza i czarownica.. [dblpt]P


A we mnie samym wilki są dwa. Oblicze dobra,oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię...


00000_%25C5%2591szi+d%25C3%25ADsz_2.png

Offline

#9 26-03-2017 11:40:54

tamira
Starsza Wiedźma
Skąd: z Moderatorni
Dołączył: 16-07-2016
Liczba postów: 2,231
Windows 7Firefox 52.0

Odp: Książki z miłością w tle...

Szepty i tajemnice
Agnieszka Janiszewska



Książka nie jest może specjalnie oryginalna w sensie tematyki, bo to klasyczny romans z wielką Historią w tle, ale sposób kreślenia sylwetek postaci, klimat powieści, oddanie szczegółów, wszystko to rodem z XIX wieku  idealnie wpisuje się w zawiłe losy rodziny Matzerów. A  do tego przepiękny język, odrobina specyficznego humoru i dynamika powieści oraz precyzyjnie skonstruowana siatka ( a raczej sieci!) powiązań sprawiają, że książkę czyta się jednym tchem. Różni bohaterowie na różnych etapach swojego życia dochodzą do różnych wniosków, podejmują różne decyzje i każdemu z nich chce się przyznać rację - bo każdy ze swojego punktu widzenia tę rację ma! Nic w tej powieści nie jest czarne ani białe, proste i oczywiste, jasne i klarowne jak piwo Kronenbourg.. [sred])
Niektóre wątki mogą wydawać się przewidywalne, ale autorka ma też w zanadrzu wiele niespodzianek i nieoczekiwanych zwrotów akcji, które nie tylko trzymają w napięciu, ale dodają specyficznego „smaczku i pieprzu” w pełni oddając klimat epoki..
Wielowymiarowość, intrygująca niejednoznaczność, umiejętnie podane szczegóły i epicki rozmach powodują, że , ta przysłowiowa strzelba nigdzie nie wisi bez powodu, tylko w końcu ktoś z niej zawsze strzela, a skrywane tajemnice w końcu zaczynają szeptać…

430455-352x500.jpg

Bardzo udany debiut Agnieszki Janiszewskiej przekonał mnie to sięgnięcia po jej koleją książkę, która kilka dni temu miała swoją premierę.
Już zamówiłam „Aleję Starych Topoli” [dblpt])


A we mnie samym wilki są dwa. Oblicze dobra,oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię...


00000_%25C5%2591szi+d%25C3%25ADsz_2.png

Offline

#10 14-05-2017 09:05:44

tamira
Starsza Wiedźma
Skąd: z Moderatorni
Dołączył: 16-07-2016
Liczba postów: 2,231
Windows 7Firefox 53.0

Odp: Książki z miłością w tle...

Maminsynek
Natasza Socha


To pierwsza książka tej autorki, po którą sięgnęłam, w dodatku bez specjalnego przekonania. Trochę zaintrygowała mnie okładka, trochę sam tytuł wskazujący na specyficzne relacje pomiędzy matką, a synem ale chyba najbardziej intrygująca była notka wydawcy reklamująca "Maminsynka" jako książkę lekką, łatwą i przyjemną, a w dodatku pełną humoru.
A ta książka wcale  zabawna nie jest. Nie powoduje nieopanowanego napadu śmiechu, a raczej jeży włosy na karku i momentami przeraża. Skłania do głębszej refleksji i zmusza do poszukiwania drugiej macicy we własnym mózgu równolegle stawiając pytanie: czy matczyna miłość może aż tak ubezwłasnowolnić dziecko? Matka - modliszka? Matka-tyran? Matka-harpia? Jak nazwać kobietę, która w imię miłości sieje takie spustoszenie w emocjonalnym życiu własnego dziecka?
Na świecie jest kilka typów mężczyzn, do jednych z nich należą maminsynkowie, rozpieszczani do granic możliwości, wychuchani, przed którymi rodzicielka zabiera z drogi najmniejszy kamyk. Tylko matka wie co jest dla niego najlepsze, tylko ona odpowiednio o niego zadba, a on nie podejmie żadnej ważnej decyzji bez konsultacji z nią, zaś kobieta z którą mógłby spędzić resztę życia musi akceptować mamusię, a co ważniejsze zyskać jej sympatię inaczej nigdy w pełni  maminsynek nie przyjmie jej do swojego serca. I zawsze będzie "tą drugą". 
„Maminsynek” to powieść, którą powinna przeczytać każda kobieta.Powinny po nią sięgnąć wszystkie matki, żony i obecne narzeczone, które pragną swoim pociechom dać piękne dzieciństwo i zdrowe wzorce zachowań. Niebanalna fabuła, piękny język, niezły styl i lekkość pióra sprawiają, że książkę czyta się  z dużą dozą zainteresowania i ciekawości.
Niewątpliwie jest to pozycja warta przeczytania i zapamiętania.


370137-352x500.jpg


A we mnie samym wilki są dwa. Oblicze dobra,oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię...


00000_%25C5%2591szi+d%25C3%25ADsz_2.png

Offline

#11 30-06-2017 12:24:05

envelop
Madame Pompon
Dołączył: 08-08-2016
Liczba postów: 589
WindowsOpera 45.0.2552.888

Odp: Książki z miłością w tle...

Właśnie zaczęłam czytać "Alibi na szczęście" i zapowiada się całkiem całkiem. Dwie pozostałe części tez mam także nudzić się nie będę [dblpt])


"Nigdy nie dyskutuj z idiotą! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem..."
.........................................................
qb3cwn153lup9vkb.png

Offline

#12 04-08-2017 23:34:05

tamira
Starsza Wiedźma
Skąd: z Moderatorni
Dołączył: 16-07-2016
Liczba postów: 2,231
Windows 7Firefox 54.0

Odp: Książki z miłością w tle...

Pozorność Natalia Nowak-Lewandowska


Sięgnęłam po tę książkę, bo zaciekawił mnie temat, ale szybko tego pożałowałam. O ile treść, w sensie problemu poruszająca i ciągle w naszym kraju omijana szerokim łukiem, to już forma pozostawia dużo do życzenia.
„Pozorność” do debiutancka powieść Natalii Nowak-Lewandowskiej, która swoją literacką karierę chciała zaznaczyć mocnym akcentem, ale chyba coś poszło nie tak. Jej książka to powieść o przemocy domowej – tej fizycznej, a przede wszystkim psychicznej.
Opowieść o ludziach, którzy nie potrafią się zrozumieć, o mężu tyranie i kobiecie będącej ofiarą przemocy domowej nieumiejącej i nie chcącej zawalczyć o siebie stając się tym samym zakładnikiem własnej psychiki.
Temat ważny i ważki, ale całość napisana jakby w pośpiechu, storpedowana fabuła pozostawia niedosyt i wrażenie dość płytkiego odfajkowania tematu.


Najkrócej rzecz ujmując - książka taka sobie.


554038-352x500.jpg


A we mnie samym wilki są dwa. Oblicze dobra,oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię...


00000_%25C5%2591szi+d%25C3%25ADsz_2.png

Offline

#13 15-11-2018 09:47:46

tamira
Starsza Wiedźma
Skąd: z Moderatorni
Dołączył: 16-07-2016
Liczba postów: 2,231
Windows 7Firefox 63.0

Odp: Książki z miłością w tle...

Onegdaj przeczytałam "Białe róże dla Matyldy" Magdaleny Zimniak. Tytuł taki sobie, okładka tym bardziej, a autorce nigdy wcześniej nie słyszałam. Ale na bezrybiu i rak ryba, więc umościwszy wygodny barłóg zaległam w puchach i piernatach po czym przepadłam z kretesem.
"Białe róże dla Matyldy" nie są ani współczesnym romansem , ani soczystym kryminałem, do pełnokrwistego thrillera też im trochę brakuje i chyba najlepszym określeniem będzie tutaj "studium psychologiczne o miłości patologicznej z zespołem Munchhausena w tle".
Książka zaczyna się smutnym opisem pogrzebu rodziców głównej bohaterki, a potem napięcie sowicie okraszone ciekawością już tylko rośnie. Fabuła taka więcej wstrząsająco - przerażająca ale podana w dobrym stylu i bez przerostu formy nad treścią. To jedna z tych książek, które posiadają rzadką właściwość jednoczesnego odrzucania i przyciągania podszytego wybijającym się na pierwszy plan pytaniem - czy można kochać za bardzo?
Bo "Białe róże..." są w gruncie rzeczy książką o miłości. Tej pięknej i dobrej oraz tej złej i zabójczej, w dosłownym tego słowa znaczeniu. To książka o ludziach, którzy skaleczeni "chorą" miłością muszą zmierzyć się z najciemniejszą stroną złych mocy i własnymi demonami.
Polecam:-)


309804-352x500.jpg


A we mnie samym wilki są dwa. Oblicze dobra,oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię...


00000_%25C5%2591szi+d%25C3%25ADsz_2.png

Offline

#14 17-11-2018 14:07:40

malinka61
Dobry Duszek Forum
Dołączył: 17-07-2016
Liczba postów: 2,140
Windows 7Chrome 70.0.3538.102

Odp: Książki z miłością w tle...

Czerwony testament. - Xavier de Montépin, polecam tą wspaniałą książkę , przeczytałam dwa tomy , nawet mąż się za nią zabrał . Czyta się z wielkim napięciem , [dblpt])
l


Zło, które ci wyrządzono , zmieniaj w sobie na dobro

Offline

#15 17-11-2018 17:52:59

tamira
Starsza Wiedźma
Skąd: z Moderatorni
Dołączył: 16-07-2016
Liczba postów: 2,231
Windows 7Firefox 63.0

Odp: Książki z miłością w tle...

Halinko, już wpisałam na swoją listę:-)
Ale czy tom pierwszy nie nosi aby innego tytułu???


A we mnie samym wilki są dwa. Oblicze dobra,oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię...


00000_%25C5%2591szi+d%25C3%25ADsz_2.png

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum